sobota, 19 lipca 2014

"Dom z papieru"


Tytuł: "Dom z papieru"  
Autor:
Tytuł oryginału: "La casa de papel" 

Tłumaczenie: Andrzej Sobol-Jurczykowski
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2005 

Liczba stron: 111 
Oprawa: twarda
ISBN: 83-7391-917-1
Źródło okładki: www.lubimyczytac.pl


Profesor literatury Uniwersytetu w Cambridge, po tym jak jego przyjaciółka Bluma Lennon czytając wiersze Emily Dickinson umiera pod kołami samochodu, stwierdza, że książki są niebezpieczne. Po pewnym czasie odbiera przesyłkę zaadresowaną do Blumy. W środku znajduje się egzemplarz "Smugi cienia" Josepha Condrada. Książka nie jest zwyczajna. Jest pokryta cementem i zawiera intrygującą dedykację. Przesyłka pochodzi z Urugwaju. Profesor nie zważając na odległość postanawia odszukać nadawcy. Na drodze do prawdy spotyka kilku ludzi, którzy choć nie wprost, doprowadzą go do odkrycia tajemnicy łączącej nadawcę przesyłki z Blumą.

Fabuła "Domu z papieru" jak widać jest dość prosta. To książki odgrywają w niej istotną rolę. Carlos Maria Domingez ukazał bowiem życie człowieka, który do tego stopnia kochał książki, że całkowicie się od nich uzależnił i to właśnie te przedmioty zawładnęły jego życiem. Jeden z bohaterów wpadł w książkowy nałóg, który wypełnił, a jednocześnie zakłócił jego istnienie.

Sposób prowadzenia narracji powodował, że prawdziwą męką było dla mnie przebrnięcie przez tę, nie za długą, opowieść. Gdyby nie dość ciekawe, pojawiające się nawiązania do różnych zachowań moli książkowych, omawiana pozycja nie dostałaby ode mnie nawet tej skromnej, choć w moim mniemaniu zasłużonej, dwói. Oprócz opisu tego jak czytelnicy przemeblowują swoje biblioteczki i jakie dość burzliwe rozważania wywołuje sposób ułożenia książek, podczas lektury na mojej twarzy raczej przeważał wyraz znużenia niż zainteresowania. Co ciekawe, już na pierwszej stronie pojawiły się słowa "Książki zmieniają los ludzi". To zdanie w pełni obrazuje życie bohaterów "Domu z papieru", a pewnie i w części ma odzwierciedlenie w życiu każdego z nas.

Mdła narracja i bijący pesymizm z relacji książka-czytelnik przytłacza. Szkoda, bo przecież to właśnie dzięki książkom każdy z nas może zbudować swój dom z papieru.

Ocena: 2/10

Em.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz