środa, 28 maja 2014

"Dawca"


Tytuł: "Dawca"  
Autor:
Tytuł oryginału: "Harvest" 
Tłumaczenie: Jerzy Żebrowski
Wydawnictwo: Albatros 
Data wydania: kwiecień 2008 
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-7359-659-7  
Źródło okładki: www.lubimyczytac.pl

Do przeczytania "Dawcy" zachęciły mnie świetne recenzje, które zbiera ta pozycja. Książka opowiada o stażystce doktor Abby DiMatteo. Kobieta pracuje w szpitalu na oddziale transplantologicznym. Nie jest to łatwa praca - pochłania bez reszty. DiMatteo zmuszona jest podejmować decyzje, które mogą zaważyć na czyimś życiu. Bo co zrobić, gdy jest jedno serce, a dwóch pilnie potrzebujących tego organu pacjentów? Czy dać je siedemnastolatkowi, który ma przed sobą całe życie, czy dojrzałej kobiecie z bogatego domu? Jak podjąć decyzję? Komu podarować życie, jednocześnie odbierając szansę innemu?

Gdy Abby wraz z drugą lekarką podejmą decyzję, że serce powinien dostać młody chłopiec, w szpitalu zaczną się dziać dziwne zbiegi okoliczności. Nagle znajduje się bowiem drugie serce - idealnie pasujące do organizmu bogatej kobiety. Abby zaczyna stawiać przełożonym trudne pytania. Ma podejrzenia, że organy są pobierane z nielegalnych źródeł. Czy w dochodzeniu do prawdy znajdzie sprzymierzeńców? Czy odkryje to, co wszyscy chcą zamieść pod dywan?

"Dawca" to lekkim językiem napisany thriller medyczny. Mimo, że pojawia się dość sporo pojęć naukowych, związanych z medycyną, czytelnik się nie gubi. To zasługa autorki, która wszystko jasno tłumaczy. Autorka bardzo ciekawie opisała życie, które toczy się w szpitalu. Przedstawiła kilka interesujących historii pacjentów. Szczerze mówiąc, na opisy ich losów czytając książkę czekałam. Pomysł na fabułę podoba mi się. Książka porusza bardzo ważny temat, a mianowicie, jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek, by ratować własne życie, nawet kosztem innych.

Niestety "Dawca" ma również wady, a właściwie jedną, główną wadę. Tess Gerritsen prowadzi narrację symultaniczną – ze szpitala oraz z miejsca, w którym nielegalnie pobierane są organy. Mimo, że autorka dopiero na końcu książki ujawnia, co konkretnie dzieje się we wspomnianym miejscu, domyśliłam się tego prawie na samym początku. Zatem główne cechy dreszczowca takie jak: niepewność, napięcie, tajemniczość zostały rozwiane, całkowicie bądź częściowo, już na początku powieści. Warto dodać, że pojawiły się jednak elementy, które mnie zaskoczyły.

"Dawca" to interesująca książka, choć z pewnością nie jest to najlepszy thriller, jaki czytałam.

Ocena: 6/10

Em.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz