Tytuł: "List do ojca"
Autor: Jerzy Wójcik, Grzegorz Piechota Kategoria: biografia/autobiografia/pamiętnik
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2008
Liczba stron: 219
Oprawa: twarda
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7552-197-9
Źródło okładki: www.lubimyczytac.pl
Źródło okładki: www.lubimyczytac.pl
"List do ojca" to kontynuacja akcji rozrachunku z ojcami,
którą rozpoczęli trzej dziennikarze Gazety Wyborczej. Książka to zbiór listów
czytelników do redakcji. Wyborem oraz opracowaniem zajęli się Jerzy Wójcik i
Grzegorz Piechota.
Książka to przekrój wszystkich
możliwych uczuć, które można żywić do drugiego człowieka. Życie poszczególnych
autorów listów i ich relacje z ojcami diametralnie się różnią. Niektóre osoby
czują nienawiść, a inne dziękują za wsparcie, za pomoc, za miłość. Kolejni
żałują, że ich ojcowie ich opuścili, że wychowywali się bez męskiego wzorca, a
jeszcze inni – urażeni przeszłością – dziękują za to, że ojca w ich życiu
zabrakło. Są również tacy, którzy modlą się o to, by ich ojcowie, którzy zamieniają
dom w piekło, raz na zawsze odeszli.
Najczęstszą z obietnic, które stawiają sobie dzieci ojców,
których nie było, którzy ich nie wychowywali jest to, by nie powtórzyć
popełnionych błędów wychowując własne dzieci. Co pokazują inne listy – nie
zawsze, mimo idealistycznych założeń, udaje się to zrealizować.
Wiele poruszanych kwestii w listach jest
niedopowiedzianych. Poznajemy tylko wycinek, skrawek życia danych osób. Czasami
czułam niedosyt, chciałam poznać dalszą część opowieści.
Książka Piechoty to zbiór listów czytelników Gazety
Wyborczej do ojców. Jak to w zbiorach - poziom listów jest różny. Niektóre
zachwycają, inne wzruszają, a kolejne są po prostu słabsze, mniej
interesujące. Książka została stworzona po to, by uzmysłowić każdemu z nas jak
wiele chcielibyśmy powiedzieć swoim ojcom, jak wiele spraw wyjaśnić, ale z jakiś powodów tego nie robimy. Warto zdobyć się na
szczerą rozmowę.
Wiele osób narzeka na swoje relacje z ojcem. Ubolewa nad
ich powierzchownością, brakiem okazywania uczuć. Porównuje i uznaje wyższość
relacji z matkami. Każdy przypadek jest inny, bo każdy z nas to oddzielny byt,
charakter. Uważam jednak, że relacja z ojcem jest po prostu inna. Nie
wartościuje jej – nie jest lepsza, nie jest gorsza. Jest potrzebna.
Ocena: 5/10
Em.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz